Straszne czasy nastały.
Zaraza, którą wszyscy kojarzymy raczej z minionymi czasami, dopadła nas w sposób cichy, raptowny i bardzo niespodziewany.
Owszem są idioci, którzy wymyślają różnego rodzaju teorie spiskowe, głosząc, że żadnej epidemii nie ma, ale szkoda mi czasu i klawiatury by rozwodzić się nad ich chorymi teoriami zrodzonymi w ich poplątanych zwojach mózgowych.
Dla mnie faktem jest, że na świecie i w moim kraju panuje epidemia.
Niestety, epidemia ta przyjęła wymiar nie tylko społeczny i ekonomiczny, ale również polityczny.
I właśnie ten polityczny wymiar doprowadza mnie do szału, wściekłości, a nawet, nie zawaham się tego słowa użyć, wkurwu!
Oto bowiem rząd mojego kraju ma w dupie zdrowie i życie Polaków, a pan Kaczyński, który jest prezesem partii rządzącej, zamierza skazać na ogromne niebezpieczeństwo moich przyjaciół, koleżanki i kolegów z Poczty Polskiej, w której spędziłam najlepszych 25 lat swojego życia.
Ten mały, wstrętny człowiek, uzurpujący sobie prawo do rządzenia krajem, niepozwalający na wprowadzenie stanu klęski żywiołowej, chce za cenę utrwalenia swojej pozycji oraz utrzymania użytecznej i posłusznej mu miernoty udającej prezydenta Polski, posłać ludzi Poczty na śmierć!
A chce to zrobić ogłaszając swój chory pomysł jakim jest powszechne głosowanie korespondencyjne.
Abstrahując od absurdu, którym byłoby wprowadzenie tej urojonej idei w życie, chciałabym zwrócić uwagę na jej możliwe do przewidzenia i tragiczne skutki dla pracowników Poczty, ale też dla 30 milionów Polaków.
Po kolei.

DOSTARCZENIE PAKIETÓW WYBORCZYCH DO ADRESATÓW.

Punkt 1.
Na oficjalnym serwisie Ministerstwa Zdrowia - pacjent.gov.pl napisano:
"Koronawirus przenosi się na pieniądzach, telefonach, klamkach, przyciskach w windzie. Wirusy mogą przetrwać do kilku godzin na rzeczach, na których znajdują się wydzieliny na przykład ślina."
-Skoro więc wirus przenosi się na pieniądzach lub telefonach, których nie oblizujemy na ogół, oznacza to, że przenosi się również za pomocą dotyku i może być również na korespondencji.

Punkt 2.
Jak wszystkim powszechnie wiadomo, Poczta Polska S.A. jest operatorem narodowym, a więc z racji tej funkcji musi wykonywać zadania zarówno na rzecz obronności i bezpieczeństwa państwa, jak i porządku publicznego.
Naturalnym jest więc, że przy powszechnym głosowaniu korespondencyjnym to Poczta właśnie przejmie wszelkie zadania polegające na dostarczeniu kart wyborczych oraz ich odbiorze.
-Poczta przejmując to zadanie musi zatem odebrać lub mieć dostarczone pakiety wyborcze przygotowane przez rzeszę urzędników powołanych do tego celu w instytucjach państwowych, którzy niekoniecznie zdrowi być muszą.

Punkt 3.
Odbiorem i dalszym rozdziałem przesyłek na poszczególne węzły zajmują się pracownicy ekspedycji, a potem pracownicy sortowni, którzy dzielą je na rejony doręczeń dla listonoszy.
-Są to zatem ludzie pierwszego kontaktu, którzy narażeni są na masowy napływ ewentualnie zakażonych przesyłek.

Punkt 4.
Póki co, odbiór pakietów do głosowania w wyborach powszechnych zarówno w lokalach wyborczych jak i w trybie korespondencyjnym musi być pokwitowany przez wyborcę lub jego pełnomocnika własnoręcznym podpisem:
Kodeks wyborczy, rozdział 6a - Głosowanie korespondencyjne:
 Pakiet wyborczy doręcza się wyłącznie do rąk własnych wyborcy, po okazaniu dokumentu potwierdzającego tożsamość i pisemnym pokwitowaniu odbioru.
-Oznacza to, że listonosz, który do tej pory osobiście doręczał listy polecone dajmy na to 50 osobom na swoim rejonie, teraz będzie musiał ich doręczyć około 1000-1200.
-Oznacza to, że poza swoimi normalnymi obowiązkami jak np. wrzut do skrzynek korespondencji zwykłej, czasopism w prenumeracie lub dostarczeniem rent lub emerytur, będzie miał dodatkowe zadanie, z którym absolutnie nie poradzi sobie co najmniej przez tydzień.
-Poza tym, przez bezpośredni kontakt z adresatem, zdrowy listonosz może trafić na osobę zarażoną, zostać zarażonym  i zainfekować około tysiąca osób, czyli resztę odbiorców korespondencji.

Punkt 5.
Zakładając, że listonosz wykonał to niemożliwe do wykonania zadanie i dostarczył przesyłki z pakietami wyborczymi za podpisem 100% odbiorców, musi te potwierdzenia dostarczyć do swojej placówki doręczeniowej i rozliczyć się z pracownikami sortowni, którzy po ich sprawdzeniu, za pośrednictwem pracowników ekspedycji odeślą je do urzędników  powołanych do tego celu w instytucjach państwowych.
-Pamiętać jednak musimy, że ekspediowanie polega między innymi na dowozie przesyłek  do miejsca docelowego, a więc tu w akcję muszą wkroczyć kierowcy.
- Oznacza to, że kontakt z być może zainfekowanymi przesyłkami ma następna grupa zawodowa Poczty Polskiej.

DOSTARCZENIE PAKIETÓW WYBORCZYCH OD ADRESATÓW.

Punkt 1.
Kodeks wyborczy, rozdział 6a - Głosowanie korespondencyjne:
,,Wyborca głosujący korespondencyjnie po wypełnieniu karty do głosowania wkłada ją do koperty na kartę do głosowania, którą zakleja, a następnie kopertę tę wkłada do koperty zwrotnej łącznie z podpisanym oświadczeniem, o którym mowa w art. 53g § 1 pkt 6, i przesyła ją do właściwej obwodowej komisji wyborczej ds. przeprowadzenia głosowania w obwodzie, z wyjątkiem wyborcy podlegającemu w dniu głosowania obowiązkowej kwarantannie lub izolacji w warunkach domowych, który kopertę zwrotną przekazuje przedstawicielowi operatora wyznaczonego w rozumieniu ustawy z dnia 23 listopada 2012 r. - Prawo pocztowe.''
Wyborca zatem zakleja kopertę i gotowa jestem założyć się o milion dolarów, że robi to za pomocą własnej śliny, być może z wirusem
Przesyła ją do właściwej komisji wyborczej, ale nie gołębiem tylko  za pośrednictwem Poczty, co oznacza, że albo idzie do Urzędu Pocztowego i nadaje list przy okienku, albo wrzuca go do skrzynki odbiorczej.
-Okienka obsługują asystenci, czyli potocznie mówiąc panie z okienka, które  mają bezpośredni kontakt z być może zakażonym klientem lub z zainfekowaną  przesyłką.
-Skrzynki odbiorcze opróżniają pracownicy ekspedycji lub kierowcy Poczty, co oznacza, że po raz kolejny narażeni są na zakażenie.

A teraz pointa.
Długo zastanawiałam się o co w tym wszystkim Kaczyńskiemu chodzi i doszłam do strasznych wniosków, brzmiących jak sen wariata.
Powszechne wybory korespondencyjne wygrywa Duda.
Tuż potem, za przyzwoleniem Kaczyńskiego wprowadzony zostaje stan klęski żywiołowej.
Zarażenie korona wirusem jednego pracownika Poczty Polskiej skutkuje kwarantanną i zamknięciem każdej jednostki organizacyjnej, z którą ów nieszczęsny pracownik miał kontakt.
Oznacza to zamknięcie wielu, jak nie większości węzłów pocztowych i całkowite przejęcie kontroli nad komunikacją tradycyjną.
Wszyscy wyborcy, którzy przez tę formę głosowania zostali zakażeni zostają na przymusowej kwarantannie i siedzą w domach.
Kolejny krok to wprowadzenie szlabanu na wszelkie wolne media i Internet.
Tracimy ze sobą kontakt, karmi się nas tylko wiadomościami mediów narodowych.
Konstytucyjnie zmieniony zostanie ustrój Polski.
My, Naród Polski zostajemy sprowadzeni do roli mrówek w mrowisku, którymi kieruje wypasiony uzurpator, król Jarosław I, a ci, którzy pamiętają stan wojenny i ówczesne rygory, wspominają je jako nic nieznaczące, drobne przykrości.
A ludzie umierają, wciąż umierają.
I tak kiedyś muszą...
 
 
#voxpopulipl #MyObywatele #SpołeczeństwoObywatelskie #NGO #WolneMedia #wiesz-więcej #wieszwiecej #portalobywatelski #czasnazmiany #Koronawirus #rząd #informacje #covid19 #WyłączTvWłączMyślenie