Dziś w nocy szaleńcy z Prawa i Sprawiedliwości uchwalili możliwość korespondencyjnego głosowania dla wyborców, którzy podlegają w dniu wyborów obowiązkowi kwarantanny, izolacji lub izolacji w warunkach domowych oraz dla tych, którzy najpóźniej w dniu głosowania kończą 60 lat.
Warto dodać, że zmiany te zostały przeprowadzone w trybie łamiącym regulamin Sejmu i Konstytucji (brak trzech czytań, pilna zmiana kodeksu wbrew konstytucji, nierówność wobec prawa w dostępie do wyborów)

Co to oznacza?

Oznacza to, że zgraja nieodpowiedzialnych ludzi pragnących władzy, drżących przed konsekwencjami jej utraty, w obliczu wielokrotnego łamania konstytucji i zasad procedowania w parlamencie zamierza wysłać miliony Polek i Polaków do urn wyborczych w prawdopodobnym w tym okresie szczycie zachorowań.
Oznacza to, że obecna izolacja dużej części społeczeństwa, kwarantanna, zamknięcie szkół, stan epidemii i wszelkie środki ostrożności podjęte przez rząd pozostają bez znaczenia wobec planów tego rządu, który nie dba w rzeczywistości o zdrowie i bezpieczeństwo Polek i Polaków narażając miliony z nich na infekcję i jej konsekwencje w tym śmierć wyłącznie, dla jednego celu, który tym konstytucyjnym przestępcom przyświeca, mianowicie - dla posiadania władzy.
Być może wyborcy Prawa i Sprawiedliwości, kiedy w konsekwencji majowych wyborów zaczną grzebać swoich bliskich zorientują się o co chodzi tej klice opętanych ideą zepchnięcia tego kraju i jego mieszkańców w przepaść, nad którą ten kraj przywiedli.
Z tą różnicą, że tym razem nie chodzi o członkostwo w Unii Europejskiej, nie chodzi o demokrację, brak demokracji, nie chodzi o faszyzm, państwo wyznaniowe, państwo policyjne, ograniczanie wolności obywatelskich, czyli o wszystko to co PiS usiłuje instalować i powoli odbierać Polkom i Polakom, na co jego elektorat ma wyjebane, bo przecież "wina Tuska", "Tupolew" i 1000 plus.
Tym razem chodzi o życie.

O katastrofę, przy której ta w Smoleńsku będzie jak wypadek paralotniarza wobec eksplozji na pokładzie airbusa.

Jesteśmy na pokładzie tego samolotu. Wszyscy. My i nasze dzieci. Nasi partnerzy, partnerki, rodzice, dziadkowie, przyjaciele, a za sterami tej zabójczej machinerii siedzi ponury starzec, który naprawdę nam to zrobi. Znowu podejmie próbę lądowania we mgle, co oznacza kolejne ofiary.
Ciężarówki trumien to oznacza.
Nic poza tym.



Autor:
Marcin Zegadło
poeta, publicysta


#voxpopulipl #MyObywatele #SpołeczeństwoObywatelskie #NGO #WolneMedia #wiesz-więcej #wieszwiecej #portalobywatelski #czasnazmiany #Koronawirus #rząd #informacje #covid19 #WyłączTvWłączMyślenie