To smutne, że stetryczały, odklejony od realiów facet o charyzmatyczności rozdeptanych kapci przewodzi "temu narodowi", który przypisuje sobie odsiecze wiedeńskie i widzi w sobie Mesjasza Narodów, a jednocześnie toleruje u władzy ludzi pokroju tego pełnego nienawiści i bolesnego niespełnienia chorego na władzę starca.
Norman Davies piszę w "Bożym Igrzysku":
"Wydaje się, że kraj ten jest nierozerwalnie związany z niekończącą się serią katastrof i kryzysów, które – w sposób paradoksalny – stają się źródłem jego bujnego życia. Polska znajduje się bez przerwy na krawędzi upadku. Ale jakimś sposobem zawsze udaje jej się stanąć na nogi.”
No, to tym razem może się już nie udać.
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh5ISCdkj8hcG5BGPiiNDRuZ-PKS3CiQWuyuFNXTo-ZagjUJCNO_c3glCwha7WfJRLUB-XAeqahBumK7u66Ju6FStyIAEIc8cMoyTADORK7qkOzvAwNvCVwP9sZqSk0gETzhUAD8Y4x1DTQ/s1600/marcin.png)
Autor:
Marcin Zegadło
poeta, publicysta
#voxpopulipl #MyObywatele #SpołeczeństwoObywatelskie #NGO #WolneMedia #wieszwięcej #wieszwiecej #portalobywatelski #czasnazmiany #koronawirus #dziennikpandemiczny
0 Komentarze