Generalnie, w potocznym pojęciu, pedofilia w Kościele utożsamiana jest z wykorzystaniem seksualnym małoletnich poniżej 18 roku życia przez osoby duchowne i konsekrowane. Taki jest odbiór powszechny - te zbrodnie dotyczą księży.
Całkowicie błędnie nastąpiło utożsamienie hierarchii z całym Kościołem.
Tymczasem Katechizm Kościoła Katolickiego wyraźnie mówi:
688 Kościół, wspólnota żyjąca w wierze Apostołów, który tę wiarę przekazuje, jest miejscem naszego poznania Ducha Świętego (...)
Wspólnota wierzących.
Św. Paweł w I Kor 12,13 mówi:
Wszyscyśmy bowiem w jednym Duchu zostali ochrzczeni, [aby stanowić] jedno Ciało: czy to Żydzi, czy Grecy, czy to niewolnicy, czy wolni. Wszyscyśmy też zostali napojeni jednym Duchem. (καὶ γὰρ ἐν ἑνὶ Πνεύματι ἡμεῖς πάντες εἰς ἓν σῶμα ἐβαπτίσθημεν, εἴτε Ἰουδαῖοι εἴτε Ἕλληνες, εἴτε δοῦλοι εἴτε ἐλεύθεροι, καὶ πάντες εἰς ἓν Πνεῦμα ἐποτίσθημεν.). 
Ja rozumiem to tak, że Kościół to wspólnota ochrzczonych i wierzących. Nie tylko wyświęconych czy po ślubach zakonnych.

Mówiąc więc o pedofilii w Kościele, o wykorzystywaniu małoletnich, nie można ograniczać tego tylko do czynów popełnionych przez sukienkowych. Przemoc w rodzinie, wykorzystywanie dziecka przez krewnego, hydraulika, lekarza, nauczyciela... także dotyczy Kościoła. Ok. 90% naszego społeczeństwa deklaruje swój katolicyzm, a to znaczy, że (przynajmniej statystycznie, nie mam przecież dostępu do danych szczegółowych) gros tych zbrodni dzieje się w Kościele - wspólnocie ochrzczonych.

Autor:
Wiktor Porycki

#voxpopulipl #MyObywatele #SpołeczeństwoObywatelskie #NGO #WolneMedia #wieszwięcej #wieszwiecej #portalobywatelski #czarnamafia #petz #jedraszewski #sodom