Jak donosi Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych konto  Kai Godek z Konfederacji zostało zablokowane. 
Twitter wysłał jej ostrzeżenie - konto zostało zablokowane na 12 godzin, a tweet usunięty.
Kaja Godek uważa, że "nie można już na Twitterze pisać prawdy". Nie rozumiemy czy jest tak wyrachowana, że uznaje kłamstwa za prawdę, czy też naprawdę tak niewyedukowana.
Przypominamy, że Godek pisała:
- "homo to zboczenie" - kłamstwo, homoseksualizm to orientacja seksualna https://bit.ly/2eP1Ksh
- "homo to wstęp do pedofilii" - kłamstwo, Polskie Towarzystwo Seksuologiczne podkreśla: "Przypisywanie osobom homoseksualnym szczególnej skłonności do seksualnego wykorzystania dzieci stanowi nieuprawnione nadużycie, a rozpowszechnianie skojarzenia między homoseksualnością a pedofilią jest domeną ludzi nieświadomych i niekompetentnych bądź też uprzedzonych do ludzi homoseksualnych i sprzeciwiających się prawom obywatelskim tych osób" https://bit.ly/2Ic33CF
- "w PL każdy może wziąć ślub z kimś płci przeciwnej - mamy równość" - manipulacja. Równie dobrze można by było powiedzieć 100 lat temu: "każdy w Polsce ma prawa wyborcze jeśli jest mężczyzną - mamy równość"
Kaja Godek kreuje się na męczenniczkę walki o prawdę, gdy posługuje się kłamstwem w celu szerzenia nienawiści. Będziemy wszystkimi dozwolonymi prawnie środkami walczyć z jej negatywnym wpływem na opinię społeczną.